martedì 31 dicembre 2013

Yugopolis & Maleńczuk - Ostatnia nocka (L'ultima notte)


Ho mal di testa e non riesco a dormire,
anche se attorno tutti si sono già addormentati,
non riesco a giacere e non posso alzarmi,
sta passando l’ultima notte nella mia cella.

Solo notte, notte, notte, sono accese le luci delle rampe
Il faro notturo solca il territorio
Questa luce, come la conosco bene,
non si spegne mai, qualcuno la osserva sempre.
Non so se le credo o non le credo,
le credo o non le credo.

L’ultimo giorno, domani sarò lì,
ma per il momento sono qua
non riesco a giacere e non posso dormire,
il carceriere camminando con le scarpe bussa.

Solo notte, notte, notte, sono accese le luci delle rampe
Il faro notturo solca il territorio
Questa luce, come la conosco bene,
non si spegne mai, qualcuno la osserva sempre.
Non so se le credo o non le credo,
le credo o non le credo.

Ho mal di testa e non riesco a dormire,
anche se attorno tutti si sono già addormentati,
non riesco a giacere e non posso alzarmi,
ho sperperato qualche anno

Solo notte, notte, notte, sono accese le luci delle rampe
Il faro notturo solca il territorio
Questa luce, come la conosco bene,
non si spegne mai, qualcuno la osserva sempre.
Non so se le credo o non le credo,
le credo o non le credo.

Quando verrà il mattino sarò al tuo cancello,
mi sono accomiatato senza arrivederci,
non so se sarai lì,
non importa, esco dalla prigione.

Solo notte, notte, notte, sono accese le luci delle rampe
Il faro notturo solca il territorio
Questa luce, come la conosco bene,
non si spegne mai, qualcuno la osserva sempre.
Non so se le credo o non le credo,
le credo o non le credo.
Boli mnie głowa i nie mogę spać ,
chociaż dokoła wszyscy już posnęli ,
nie mogę leżeć a nie mogę wstać,
mija ostatnia nocka w mojej celi.

Tylko noc, noc, noc, płoną światła ramp
nocny reflektor teren przeczesuje,
owo światło to jak ja dobrze znam,
nigdy nie gaśnie ktoś zawsze obserwuje.
Nie wiem czy wierzę jej czy nie wierzę ,
wierzę jej czy nie wierzę.

Ostatnia doba jutro będę tam,
ale na razie ciągle jestem tutaj,
nie mogę leżeć a nie mogę spać,
"gad" po "betonce" kamaszami stuka.

Tylko noc, noc, noc, płoną światła ramp
nocny reflektor teren przeczesuje,
owo światło to jak ja dobrze znam,
nigdy nie gaśnie ktoś zawsze obserwuje.
Nie wiem czy wierzę jej czy nie wierzę ,
wierzę jej czy nie wierzę.

Boli mnie głowa i nie mogę spać ,
chociaż dokoła wszyscy już posnęli ,
nie mogę leżeć a nie mogę wstać,
parę lat życia darmo diabli wzięli

Tylko noc, noc, noc, płoną światła ramp
nocny reflektor teren przeczesuje,
owo światło to jak ja dobrze znam,
nigdy nie gaśnie ktoś zawsze obserwuje.
Nie wiem czy wierzę jej czy nie wierzę ,
wierzę jej czy nie wierzę.

Gdy przyjdzie ranek stanę u twych bram,
się pożegnałem bez do widzenia,
nie wiem czy będziesz tam ,
nie ma znaczenia wychodzę z więzienia,.

Tylko noc, noc, noc, płoną światła ramp
nocny reflektor teren przeczesuje,
owo światło to jak ja dobrze znam,
nigdy nie gaśnie ktoś zawsze obserwuje.
Nie wiem czy wierzę jej czy nie wierzę ,
wierzę jej czy nie wierzę.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

lunedì 30 dicembre 2013

Myslovitz - Dla Ciebie (Per te)


Per te potrei fare di tutto
Tutto ciò che vuoi, solo dimmelo
Davvero posso fare tanto

Per te potrei cambiare tutto
Potrei anche credere
Davvero posso fare tanto

Per te colgo dei fiori campestri
Cerco questi più rari
Davvero posso fare tanto

Di più vorrei chiuderti in una gabbia
Perché amo guadarti
Davvero posso fare tanto

È tutto ciò che voglio
È tutto ciò che mi manca
È tutto ciò che non avrò mai

È tutto ciò che voglio
È tutto ciò che mi manca
È tutto ciò che non avrò mai
Apri gli occhi, vedi te stesso
C’è la nebbia davanti a noi

Per te potrei fare di tutto
Tutto ciò che vuoi, solo dimmelo
Davvero posso fare tanto

Per colpa tua  sono caduto in una depressione profonda
Non so più chi sono
Davvero posso fare tanto

È tutto ciò che voglio
È tutto ciò che mi manca
È tutto ciò che non avrò mai
Apri gli occhi, vedi da te stesso
C’è la nebbia davanti a noi

Chiudo gli occhi,
Non voglio vedere, non voglio sentire

È già la fine ?
È già la fine.
Dla Ciebie mógłbym zrobić wszystko
Co zechcesz powiedz tylko
Naprawdę na dużo mnie stać

Dla Ciebie mógłbym wszystko zmienić
Mógłbym nawet uwierzyć
Naprawdę na dużo mnie stać

Dla Ciebie zrywam polne kwiaty
Szukam tych najrzadszych
Naprawdę na dużo mnie stać

Najchętniej zamknąłbym Cię w klatce,
Bo kocham na Ciebie patrzeć
Naprawdę na dużo mnie stać

To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał

To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał
Otwórz oczy zobacz sam
Przed nami mgła

Dla Ciebie mógłbym zrobić wszystko
Co zechcesz powiedz tylko
Naprawdę na dużo mnie stać

Przez Ciebie wpadłem w głęboką depresję
Już teraz nie wiem kim jestem,
Bo naprawdę na dużo mnie stać

To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał
Otwórz oczy, zobacz sam
Przed nami mgła

Zamykam oczy
Nie chcę widzieć, nie chcę czuć

Czy to koniec już?
To koniec już...

[tradotto da Joanna Klusek]

domenica 29 dicembre 2013

Rotary - Lubiła tańczyć (Le piaceva ballare)


La macchina parcheggiata nella pioggia
la radio non suonava più
Ho toccato i tuoi ginocchi
Non  contavamo le stelle

Le piaceva ballare
Così piena di gioia
Sempre inseguiva il vento
Aveva passione di vivere
Sempre perdeva qualcosa
Non voleva niente
Non riuscivo a capire
quando mi diceva:
“Oggi l’ultima volta
ti prego, balliamo
come se fosse morto il tempo”
Diceva a me

Volevamo stare per sempre
sulla spiaggia selvaggia
Volevo con tutte le mie forze
Restare lì  con te
Samochód w deszczu stał
Radio przestało grac
Dotknąłem kolan twych
Nie liczyliśmy gwiazd

Lubiła tańczyć
Pełna radości tak
Ciągle goniła wiatr
Spragniona życia wciąż
Zawsze gubiła coś
Nie chciała nic
Nie rozumiałem, kiedy mówiła mi
Dzisiaj ostatni raz
Zatańczmy proszę tak
Jakby umarł czas mówiła mi

Mieliśmy wiecznie trwać
Na jednej z dzikich plaż
Chciałem ze wszystkich sił
Pozostać z tobą tam

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

sabato 28 dicembre 2013

Czerwone Gitary - Historia pewnej znajomości (Storia di una conoscenza)


Il rumoro delle onde, il canto degli uccelli
la spiaggia dorata tra gli alberi
Tutto questo durante i giorni estivi
mi ricorda di te.

Stavi camminando per il parco, dietro di te – il cane
portava il giornale nel muso
Quella è stata la prima volta
quando mi hai sorriso...

Da allora, giorno dopo giorno
passavamo il tempo insieme.
Di mattina il parco, la spiaggia o
il molo quando scendeva la notte...

Passava il tempo, il tempo estivo
fino a quando le vacanze sono giunte alla fine
E' arrivato il giorno
quando abbiamo dovuto separarci...
Morza szum, ptaków śpiew,
Złota plaża pośród drzew -
Wszystko to w letnie dni
Przypomina Ciebie mi...

Szłaś przez skwer, z tyłu pies
„Głos Wybrzeża" w pysku niósł.
Wtedy to pierwszy raz
Uśmiechnęłaś do mnie się...

Odtąd już dzień po dniu
Upływały razem nam.
Rano skwer, plaża lub
Molo gdy zapadał zmierzch...

Płynął czas, letni czas,
Aż wakacji nadszedł kres.
Przyszedł dzień, w którym już
Rozstać musieliśmy się...

[tradotto da Paulina Wilińska]

giovedì 26 dicembre 2013

Donatan & Cleo - My Słowianie (Noi slavi)


Noi slavi sappiamo come il nostro ci influenza,
ci piace quando muovi quello che la mamma ti ha dato nei geni
ecco questo sangue caldo, ecco il nostro richiamo slavo!
Noi  slave  sappiamo come usare il linguaggio del corpo
Sappiamo come muovere quello che la mamma ci ha dato nei geni.
Ecco il nostro sangue slavo, ecco la bellezza e la grazia!

Abbiamo quello che non ha nessun altro qua,
Apprezziamo quella figura naturale.
La vodka migliore del whisky e del gin,
il migliore è da noi, qualsiasi cosa tu voglia.

Noi cresciute con la panna familiare,
delicate, dorate come il pane.
Non ci sono ragazze migliori delle nostre slave,
Chi ha visto e provato, lo sa!

Noi  slavi  sappiamo come il nostro ci influenza,
ci piace quando muovi quello che la mamma ti ha dato nei geni
ecco questo sangue caldo, ecco il nostro richiamo slavo!
Noi slave sappiamo come usare il linguaggio del corpo
Sappiamo come muovere con quello che la mamma ci ha dato nei geni.
Ecco il nostro sangue slavo, ecco la bellezza e la grazia!
Quello che nostro è, il migliore è, perchè il nostro è (ciò!),
Quello che nostro è, il migliore questo è, sai? (ciò!)
Quello che nostro è, il migliore è, perchè il nostro è (ciò!),
Quello che nostro è, il migliore questo è, sai? (ciò!)

Noi nei geni abbiamo quello che non ha nessun altro,
da noi arrivano dalle diverse parti del mondo.
Qua la vodka buona e le ragazze buone,
cerca da noi le mogli migliori.

E le nostre signore non hanno complessi,
perché non c’è il motivo per averli.
E nel video non ci sono sottintesi,
se non ci credi, vai in campagna!

Noi  slavi  sappiamo come il nostro ci influenza,
ci piace quando muovi quello che la mamma ti ha dato nei geni
ecco questo sangue caldo, ecco il nostro richiamo slavo!
Noi slave sappiamo come usare il linguaggio del corpo
Sappiamo come muovere con quello che la mamma ci ha dato nei geni.
Ecco il nostro sangue slavo, ecco la bellezza e la grazia!

Noi sappiamo come!
Mhmm, noi sappiamo come, ooo!
Haha, ooo, noi sappiamo come!
My, Słowianie, wiemy, jak nasze na nas działa,
Lubimy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest taa gorąca krew, to jest naasz słowiański zew!
My, Słowianki, wiemy, jak użyć mowy ciała,
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk!

Mamy to, czego nie ma nikt inny,
Cenimy ten naturalny kształt.
Wódeczka lepsza niż whisky i giny,
Najlepsze u nas, cokolwiek byś chciał.

My na swojskiej śmietanie chowane,
delikatne, rumiane jak chleb.
Nie ma lepszych od naszych Słowianek,
Ten, kto widział i próbował, ten wie!

My, Słowianie, wiemy, jak nasze na nas działa,
Lubimy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest ta gorąca krew, to jest nasz słowiański zew!
My, Słowianki, wiemy, jak użyć mowy ciała,
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta Słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk!
To, co nasze jest, najlepsze jest, bo nasze jest (to!),
To, co nasze jest, najlepsze jest to nasze, wiesz? (to!)
To, co nasze jest, najlepsze jest, bo nasze jest (to!)
To, co nasze jest, najlepsze jest to nasze, wiesz (to!)

W genach mamy to, czego nie ma nikt inny,
Zjeżdżają do nas z wielu świata stron.
Tu dobra wódka i dobre dziewczyny,
Szukaj u nas idealnych żon.

A nasze Panie nie mają kompleksów,
Bo nie mają powodów ich mieć.
A w teledysku nie ma podtekstów,
Jak nie wierzysz, to pojedź na wieś!

My, Słowianie, wiemy, jak nasze na nas działa,
Lubimy, jak poruszasz tym, co mama w genach dała.
To jest ta gorąca krew, to jest nasz słowiański zew!
My, Słowianki, wiemy, jak użyć mowy ciała,
Wiemy, jak poruszać tym, co mama w genach dała.
To jest ta słowiańska krew, to jest ta uroda i wdzięk!

My wiemy jak!
Mhmm, my wiemy jak, ooo!
ha ha, ooo, my wiemy jak!

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

martedì 24 dicembre 2013

Czerwone Gitary - Taki dzień (Un tale giorno)

Carissimi,

il Natale sta per arrivare, allora vi auguriamo di trascorrere questo tempo in serena armonia con propri cari. Siate tranqulli, felici, in buona salute; mangiate bene (come gli italiani mangiano sempre! :) ma non troppo :)) In nuovo anno 2014 cercate di realizzare i vostri sogni, abbiate il coraggio di prendere la vita nelle proprie mani e di farla diventare meravigliosa.

Per farvi sentire l'atmosfera di Natale in Polonia, vi presentiamo la canzone che tutti noi polacchi conosciamo e che ci accompagna sempre in periodo natalizio. Buon Natale a tutti!
Testi-Mondo





C’è tale giorno, molto caldo anche se di dicembre,
il giorno, il solito giorno, quando si spengono tutti i  conflitti.
C’è tale giorno, nel quale l’allegrezza saluta tutti
Giorno che ognuno di noi conosce già dalla culla

Il cielo alla terra, al cielo la terra,
tutti a tutti mandano gli auguri,
gli alberi agli uccelli, gli uccelli agli alberi
il respiro del vento ai fiocchi della neve.

C’è tale giorno solo una volta all’anno.
Il giorno, il solito giorno che si conta dal tramonto.
C’è tale giorno, quando siamo tutti insieme.
Il giorno, il bel giorno che l’anno ci offre

Il cielo alla terra, al cielo la terra,
tutti a tutti mandano gli auguri,
gli alberi agli uccelli, gli uccelli agli alberi
il respiro del vento ai fiocchi della neve.
Jest taki dzień, bardzo ciepły choć grudniowy;
dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory.
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich,
dzień, który już każdy z nas zna od kołyski.

Niebo - ziemi, niebu - ziemia,
wszyscy - wszystkim ślą życzenia,
drzewa - ptakom, ptaki - drzewom,
tchnienie wiatru - płatkom śniegu.

Jest taki dzień tylko jeden raz do roku.
Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku.
Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem.
Dzień, piękny dzień dziś nam rok go składa w darze.

Niebo - ziemi, niebu - ziemia,
wszyscy - wszystkim ślą życzenia,
a gdy wszyscy usną wreszcie,
noc igliwia zapach niesie.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

mercoledì 11 dicembre 2013

Poparzeni Kawą Trzy - Byłaś dla mnie wszystkim (Sei stata tutto per me)


Farmaco  per la pirosi,
Sconto nel negozio
Tram per la Praga*
Bevanda nutritiva
Pacchetto  di sigarette
Paté di Kalisz **
Regalo dal destino:
sei stata tutto per me!

Sei stata tutto per me
tutto che  conta nella vita
adesso,  quando tutto è finito
tutto ha perso il suo senso.

Primo caffè della mattina
Fonte di saggezza
Neve fino al ginocchio
Oggetto di gelosia
Poesia, ferro da stiro
Daniel Olbrychski***
ed immagine bucolica:
sei stata tutto per me!

Sei stata tutto per me
tutto che conta nella vita
adesso,  quando tutto è finito
tutto ha perso il suo senso .

Partita della Coppa  dei Campioni
Passeggiata al mare
Ricordo della dieta
Sogno in technicolor
Incentivo quotidiano
alle motivazioni basse
Puttana e santa:
tu sei stata tutto per me!

Sei stata tutto per me
tutto che conta nella vita
adesso,  quando tutto è finito
tutto ha perso il suo senso .

* Praga – un quartiere di Varsavia
** Kalisz – una città polacca
** Daniel Olbrychski – un attore polacco
Lekarstwem na zgagę,
promocją w spożywczym,
tramwajem na Pragę,
napojem odżywczym,
paczką papierosów,
pasztetem kaliskim,
prezentem od losu,
byłaś dla mnie wszystkim!

Byłaś dla mnie wszystkim,
co się w życiu liczy,
teraz gdy po wszystkim,
wszystko jest już niczym.

Pierwszą kawą z rana,
krynicą mądrości,
śniegiem po kolana,
obiektem zazdrości,
poezją, żelazkiem,
Danielem Olbrychskim
i sielskim obrazkiem,
byłaś dla mnie wszystkim!

Byłaś dla mnie wszystkim,
co się w życiu liczy,
teraz gdy po wszystkim,
wszystko jest już niczym.

Ligi mistrzów meczem,
spacerem nad morzem,
pamiątką po diecie,
snem w technicolorze,
codzienną zachętą
do pobudek niskich,
dziwką oraz świętą,
byłaś dla mnie wszystkim!

Byłaś dla mnie wszystkim,
co się w życiu liczy,
teraz gdy po wszystkim,
wszystko jest już niczym.

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

lunedì 9 dicembre 2013

52UM - Skarb (Tesoro)


Dove sono andate via le tue navi
Prendendo tutto ciò che sognavamo?
Che sognavamo ?

Cosa sogni oggi?
Cosa sogni oggi?
Dov’è il tuo tesoro ?
Cosa sogni oggi?
Cosa sogni oggi?
Dov’è il tuo tesoro ?
Dov’è il tuo tesoro?
Dov’è il tuo tesoro?
Dov’è il tuo tesoro?
Le tue navi
Le tue navi
Cosa sogni oggi?
Cosa sogni oggi?
Dov’è il tesoro?
Gdzie odpłynęły twoje okręty
Zabierając wszyto to, o czym marzyliśmy?
O czym marzyliśmy

O czym dzisiaj marzysz?
O czym dzisiaj marzysz?
Gdzie jest skarb?
O czym dzisiaj marzysz?
O czym dzisiaj marzysz?
Gdzie jest skarb?
Gdzie jest twój skarb?
Gdzie jest twój skarb?
Gdzie jest twój skarb?
Twoje okręty
Twoje okręty
O czym dzisiaj marzysz?
O czym dzisiaj marzysz?
Gdzie jest skarb?

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

sabato 7 dicembre 2013

Elektryczne Gitary - Włosy (Capelli)


Quando sei bello e giovane, no no no
non farti crescere i baffi o la barba
però porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Quando sei vecchio e brutto, no no no
non utilizzare il rasoio ogni giorno
però porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Perché il modo migliore per le ragazze
è farsi un mantello dai capelli
allora porta, porta fratello i capelli lunghi come noi

Già la famiglia ti tira fuori dalla casa
già il barbiere ti insegue con i forbici
invece tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi
Hej!

Va l'hippy con i capelli lunghi
ha girato dalla via Krucza, continua tra le viali
e tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Va il soldato con i capelli lunghi
WSW* lo insegue attraverso le viali
e tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Peché il modo migliore per le donne
è farsi un branccialetto dai capelli
allora porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Di nuovo la famiglia ti tira fuori dalla casa
di nuovo il barbiere ti insegue con i forbici
e tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Va il padre, porta i scacchi nuovi
i capelli lunghi gli appendono dalle ascelle
e tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Va la zia, va a piedi nudi
i capelli lunghi gli appendono dal naso
e tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi

Quando sei bello e giovane, no no no
non farti crescere i baffi o la barba
però porta, porta fratello i capelli lunghi come noi

Tirati fuori la famiglia dalla vostra casa
inseguati il barbiere con i forbici
invece tu porta, porta, porta i capelli lunghi come noi
Hej!

Come noi!

*Wojskowa Służba Wewnętrzna - segreto servizio militare polacco
Kiedy jesteś piękny i młody, nie nie nie
nie zapuszczaj wąsów ani brody
tylko noś, noś, noś długie włosy jak my

Kiedy jesteś stary i brzydki, nie nie nie
nie zużywaj maszynki ani brzytwy
tylko noś, noś, noś długie włosy jak my

Bo najlepszy sposób na dziewczynę
zrobić sobie z włosów pelerynę
a więc noś, noś bracie długie włosy jak my

Już cię rodzina z domu wygania
już cię fryzjer z nożycami gania
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my
Hej!

Idzie hipis z długimi włosami
skręcił z Kruczej idzie Alejami
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Idzie żołnierz z długimi włosami
WSW go goni Alejami
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Bo najlepszy sposób na kobietę
zrobić sobie z włosów bransoletę
a więc noś, noś, bracie długie włosy jak my

Znów cię rodzina z domu wygania
znowu cię fryzjer z nożycami gania
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Idzie ojciec niesie nowe szachy
długie włosy wiszą mu spod pachy
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Idzie ciotka idzie całkiem bosa
długie włosy wiszą jej u nosa
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Kiedy jesteś piękny i młody, nie nie nie
nie zapuszczaj wąsów ani brody
tylko noś, noś bracie długie włosy jak my

I niech cię rodzina z domu wygania
niech cię fryzjer z nożycami gania
a ty noś, noś, noś długie włosy jak my

Jak my!

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

venerdì 6 dicembre 2013

Koniec Świata - Serce w Paryżu (Cuore a Parigi)


Le si spaccò il cuore a Parigi sulla Senna,
in una città sconosciuta si addormenta sola si sveglia la mattina.
La schiacciò la vita, si ruppe il ginocchio,
abbracciata alla coperta prega sotto il muro.
Le si spaccò il cuore a Parigi sulla Senna,
le fuggì l’amore, perse la gioia.
Nel bagno troppo stretto lava il vino dal vestito,
i suoi occhi incranati, di nuovo bevve fino a mattina.

Di nuovo profuma di vino,
quello buono ricorda dalle foto,
manda le cartoline dai Campi Elisi.
La vita volgare, scomoda, mette con le spalle al muro, alcuni nutrisce di latte,
agli altri dà la corda.

Le si spaccò il cuore di notte sull’autostrada.
Una volta rideva più spesso, oggi sorride raramente. Le labbra rosso sangue, le guance pallide, anche se non deve, ha l’aria vecchia.
Le smise di battere il cuore a Parigi la mattina presto,
i ricordi sparsi se ne andarono con la Senna.
Sul pavé parigino lasciò le sue tracce,
Angelo Custode tolse i sentimenti dal cassetto.

Di nuovo profuma il vino...

Le si spaccò il cuore a Parigi sulla Senna,
in una città esterna si addormenta sola si sveglia la mattina.
La schiacciò la vita, si ruppe il ginocchio, abbracciata alla coperta prega sotto il muro.
Le smise di battere il cuore a Parigi la mattina presto,
i ricordi sparsi se ne andarono con la Senna.
La pioggia lavò dal pavé le sue ultime tracce, Angelo Custode tolse i sentimenti dal cassetto.

Di nuovo profuma il vino...
Serce jej popękało w Paryżu nad Sekwaną,
W obcym mieście zasypia sama budzi się rano.
Przygniotło ją życie, roztrzaskała kolano,
Przytulona do kołdry zmawia pacierz pod ścianą.
Serce jej popękało w Paryżu nad Sekwaną,
Uciekła z niej miłość i zgubiła się radość.
W za ciasnej łazience zmywa wino z ubrania,
Oczy ma popękane, znowu piła do rana.

Znów pachnie winem
To co dobre pamięta ze zdjęć
Śle kartki z Elizejskich Pól
Życie wulgarne niewygodne
Zagania pod mur
Jednych nakarmi mlekiem
A drugim da sznur.

Serce jej popękało nocą na autostradzie.
Kiedyś śmiała się częściej, dziś uśmiecha się rzadziej. Usta krwawoczerwone a policzki ma blade, I chociaż nie powinna to wygląda już starzej.
Serce bić jej przestało w Paryżu wcześnie rano,
Rozsypane wspomnienia odpłynęły z Sekwaną.
Na paryskim bruku zostawiła swe ślady,
Anioł Stróż powyciągał sentymenty z szuflady

Znów pachnie winem…

Serce jej popękało w Paryżu nad Sekwaną,
W obcym mieście zasypia sama budzi się rano.
Przygniotło ją życie, roztrzaskała kolano,
Przytulona do kołdry zmawia pacierz pod ścianą.
Serce bić jej przestało w Paryżu wcześnie rano,
Rozsypane wspomnienia odpłynęły z Sekwaną.
Deszcz pozmywał z ulicy jej ostatnie ślady,
Anioł stróż powyciągał sentymenty z szuflady.

Znów pachnie winem...

[tradotto da Monika Mostek]

giovedì 5 dicembre 2013

T.Love - To wychowanie (Quest'educazione)



Ringrazio la mamma e il papa della cura
del calore familiare e delle discussioni a cena
Ringrazio la scuola dei primi contatti
delle vacanze selvagge e dei nervi nel bagno

La patria va amata e rispettata
Non si deve calpestare la bandiera
e sputare sull'emblema
Si deve anche credere e fidare
non calpestare la bandiera
non sputare sull'emblema.

'Ciao, dove scappi? Annidati sotto il mio ombrello
Sta piovendo a catinelle e tutto è bagnato'
Tu, stranamente indignata, rispondi: 'Non c'è bisogno'
Vai per la tua propria strada
perchè così  ti hanno educata...

La patria va amata e rispettata
Non si deve calpestare la bandiera
e sputare sull'emblema
Si deve anche credere e fidare
non calpestare la bandiera
non sputare sull'emblema.

Mi sembra che tu stia in qualche luogo lontano
Solo mi sembra così perché in effetti non ci sei per niente
Vorrei tanto che impazzissimo
Vorrei tanto ma ci hanno educati così
Dziękuję mamie i tacie za opiekę
Za ciepło rodzinne i kłótnie przy kolacji
Dziękuję szkole za pierwsze kontakty
Za dzikie wakacje i nerwy w ubikacji

Ojczyznę kochać trzeba i szanować
Nie deptać flagi i nie pluć na godło
Należy też w coś wierzyć i ufać
Ojczyznę kochać i nie pluć na godło

Cześć, gdzie uciekasz, skryj się pod mój parasol
Tak strasznie leje i mokro wszędzie
Ty dziwnie oburzona odpowiadasz: nie trzeba
Odchodzisz w swoją stronę, bo tak cię wychowali

Ojczyznę kochać trzeba i szanować
Nie deptać flagi i nie pluć na godło
Należy też w coś wierzyć i ufać
Ojczyznę kochać i nie pluć na godło

Wydaje mi się, że jesteś gdzieś daleko
Tak się tylko wydaje, bo właściwie ciebie nie ma
Tak bardzo chciałbym, abyśmy zwariowali
Tak bardzo chciałbym, lecz tak nas wychowali

[tradotto da Paulina Wilińska]

martedì 3 dicembre 2013

Republika - Odchodząc (Andando via)


Quindi è fatta e vai via.
Ecco i tuoi libri ed i tuoi dischi.
Puoi prendere quello che vuoi.
Il meglio porta me.
Sono più leggero delle fotografie
Dalle quali adesso mi ritaglierai.
Tacerò, tanto sono morto.

Andando via porta me
Andando via porta me
Andando via porta me
Andando via porta me
Nella nuova vita troverai un posto per me
Sul ripiano o sul davanzale.
Una volta al mese toglierai la polvere da me.

Andando via porta me
Andando via porta me
Andando via porta me
Ti prego porta anche me

Andando via porta me
Andando via porta me
Andando via porta me
Ti prego porta anche me
Andando via porta me
Andando via porta me
Andando via porta me
Ti prego porta anche me
A więc stało się i odchodzisz
Tu są twoje książki i płyty
Możesz zabrać co chcesz
Najlepiej zabierz mnie
Jestem lżejszy od fotografii
Z których będziesz mnie teraz wycinać
Będę milczał - i tak jestem martwy

Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
W nowym życiu znajdziesz mi miejsce
Gdzieś na półce, czy parapecie
Raz na miesiąc kurz ze mnie zetrzesz

Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Proszę weź mnie też...

Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Proszę weź mnie też...
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Odchodząc zabierz mnie
Proszę weź mnie też...

[tradotto da Natalia Słodowa]

lunedì 2 dicembre 2013

Lady Pank - Wciąż bardziej obcy (Sconosciuto sempre di più)


Ci sono dei giorni, quando dico: basta
Vivo contro di me stesso
Sempre suono, canto, mangio e dormo
Ma in realtà non ci sono più

Sempre sconosciuto
totalmente sconosciuto qui – come un nemico
sempre sconosciuto
sconosciuto sempre di più straniero per voi
e per me stesso

Ieri di nuovo qualcuno mi ha detto
"Ocorre amare qualcosa per vivere
avere da qualche parte un pezzo di terra
persino dieci ore da qui"

Sempre sconosciuto
Są dni, kiedy mówię: dość
Żyję chyba sobie sam na złość
Wciąż gram, śpiewam, jem i śpię
Tak naprawdę jednak nie ma mnie

Wciąż jestem obcy
Zupełnie obcy tu - niby wróg
Wciąż jestem obcy
Wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam

Ktoś znów wczoraj mówił mi:
Trzeba przecież kochać coś, by żyć
Mieć gdzieś jakiś własny ląd
Choćby o te dziesięć godzin stąd

Wciąż jestem obcy

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

domenica 1 dicembre 2013

Ira - Szczęśliwego Nowego Jorku (Felice Nuova York)


Hai preso con te i tuoi segreti,
Hai perso da qualche parte la voglia di vivere.
È più semplice sfuggire anche se non hai dove
Ovunque tu vada sei sempre con noi.

Raggiungere il picco del mondo
O vivere davvero un giorno?
Ricordare i sogni e comprenderne uno?
E questo che sarà il sogno più importante,
solo questo da raccontarglielo.

Ascoltando le storie la cui fine conosci,
sai che ruolo ha l’amore in tutto questo?
Abbi fede e salva la faccia,
Abbiamo tanta ira in noi, quanta ce ne vedono gli altri.
Zabrałeś razem z sobą tajemnice swe
zgubiłeś gdzieś do życia chęć
Uciekać jest najłatwiej chociaż nie masz gdzie
wszędzie pełno Twoich miejsc
jeszcze jesteś z nami

Zdobyć świata szczyt albo przeżyć jeden dzień
Zapamiętać sny i zrozumieć jeden z nich
ten jeden najważniejszy wielki sen
ten jeden opowiedzieć im

Słuchając opowieści, których finał znasz
to jaką szansę miłość ma
Utrzymaj jednak wiarę i zachowaj twarz
tyle mamy w sobie zła ile widzą inni.

[tradotto da Laura Klimczak]

sabato 30 novembre 2013

Enej - Lili


L’ha vista da vicino,
Così naturalmente bellissima Lili,
E ha ricordato il colore e tutt’altro,
Era già innamorato, era così innamorato!

Nei suoi occhi c’era splendore,
I suoi colori, tinte e sfumature,
E la promessa data:
Dipingerò il giorno di Lili!

Il mondo grigio se ne andrà velocemente,
Dal cielo cadrà una polvere variopinta.
Cadeva piano con il vento,
Era incantato, era incantato!

Amava la sua gioia,
Amava le sue parole,
E oltre la propria coscienza,
È stato incoraggiato a dire a Lili una cosa:

Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!

Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!

Miliardi di stelle nel cielo,
Millioni di poemi che lei ha già conosciuto!
Migliaia di tinte dove lei sonnecchia
E qualche rosa gialla, e qualche rosa bianca!

Lei ha ricevuto tutto per il suo sguardo,
Per il tatto piccolo, per l’atto fortuito,
Tutto questo non è il suo sogno;
Lei l’ha detto di dire a Lili una cosa:

Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!

Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!

Quando passeranno i giorni
E la sua dolce Lili
Andrà via nella nebbia con cavallo nero
Dirà che non è un peccato!
Ora è il suo turno per il gesto,
Perché sa dove lei sta,
E prenderà nelle proprie mani Mar Nero e lei
Incanterà in guesta notte! A Lili dirà una cosa:

Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!
Dipingerò il giorno con la tua mano
Nella terra apparirà un miracolo!
Con il tatto coloro in blu,
Il nero cambierà in rosa!
Zobaczył ją tak bardzo blisko,
Tak naturalnie, przepiękną Lili,
I zapamiętał kolor, wszystko,
Już zakochany był, tak zakochany był!

Na jego oczach było lśnienie,
Kolory, barwy i jej odcienie,
I jeszcze ta obietnica dana:
Ja namaluję Lili dzień!

Szarawy świat odejdzie szybko,
Poleci z nieba kolorowy pył.
Powoli wiatrem spadał nisko,
Zaczarowany był, zaczarowany był!

On zakochany był jej radością,
Zauroczony w korowodzie słów!
I poza jego świadomością,
Odwagę dano mu, żeby do Lili mówił jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na ziemi pojawi się cud!
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud!
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Miliardy nowych gwiazd na niebie,
Miliony wierszy, które znała już!
Tysiące barw, gdzie ona drzemie
I parę złotych róż, i kilka białych róż!

Dostała wszystko za spojrzenie,
Za mały dotyk, przypadkowy ruch,
To wszystko nie jest jej marzeniem,
I powiedziała mu, żeby do Lili mówił jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

A kiedy zajdą te dni
I jego słodka Lili
Odjedzie we mgle czarnym koniem ole!
Powie, że to nie grzech!
Jego kolej na gest,
Bo wie gdzie ona jest,
I weźmie do rąk Morze Czarne i ją,
Zaczaruje w tę noc! Do Lili powie jedno:

Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!
Ja namaluję dzień Twoją ręką
Na Ziemi pojawi się cud.
Dotykiem koloruję na niebiesko,
Zamieni się czarne na róż!

[tradotto da Klaudia Adamkiewicz]

venerdì 29 novembre 2013

Koniec Świata - Oranżada (Aranciata)


Vorrei ancora vagabondare con te
mentre viviamo e mi stai accanto.
Scivolare con te lungo il corrimano,
insieme a te uscire dalla miseria.
Nascondere la felicità qui, sotto il pavimento prima che arrivino e ci esportino.
Guardare insieme il cielo dopo il temporale, saltare nelle pozzanghere,
vivere il più lungo possibile

Mi siedo sulla panca, guardo il sole,
forse oggi non ce la faccio più in tempo da nessuna parte,
forse non andrà mai meglio, non andrà bene quindi non mi sbrigo.

Vorrei ancora vagabondare con te
mentre viviamo e mi stai accanto.
Conoscere tutti i diavoli, angeli, elfi, vampiri e fantasmi.
Girovagare nei quadri santi,
passare due notti dalle streghe maledette, incontrare quello di cui tutti hanno paura –
Dio barbarossa.

Mi siedo...

Vorrei ancora vagabondare con te
mentre viviamo e mi stai accanto.
Unirci ad un brivido piacevole,
andare insieme di notte in giro per la città. Inebriarmi del freddo maggio,
sedermi e guardare i nostri tram.
Bere un’aranciata dalla bustina e trasferirmi per sempre.

Mi siedo...
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą,
póki żyjemy i mam Cię obok.
Zjechać z Tobą w dół po poręczy,
wspólnie się wyczołgać z nędzy.
Schować szczęście tu pod podłogą,
zanim przyjadą i nas wywiozą.
Zobaczyć razem niebo po burzy,
skoczyć w kałuże,
żyć jak najdłużej.

Siedzę na ławce patrzę na słońce,
chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę.
Chyba już nigdy nie będzie lepiej, nie będzie dobrze wiec się nie spieszę.

Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą,
póki żyjemy i mam Cię obok.
Poznać wszystkie diabły, anioły, elfy, strzygi i upiory.
Błąkać się w obrazach świętych,
spędzić dwie noce u wiedźm przeklętych.
Spotkać tego, co się boją -
Boga ze zrudziałą brodą

Siedzę na ławce …

Chciałbym się jeszcze powłóczyć z Tobą,
póki żyjemy i mam Cię obok.
Złączyć się jednym przyjemnym dreszczem, pochodzić razem nocą po mieście.
Zimnym zachłysnąć się majem,
siedzieć i patrzeć na nasze tramwaje.
Wypić z worka oranżadę i wyprowadzić się na stałe.

Siedzę na ławce...

[tradotto da Monika Mostek]

giovedì 28 novembre 2013

Republika - Mamona (Mammona)


Oggi ho scritto una canzone, ormai non c’è male, ormai c’è bello,
Però voglio che questo sia solo per la mammona.
Neanche una parola dell’amore, della viltà e della politica
E di nient’altro,  nulla, senza altri significati supplementari.

Per primo tu, a lungo a lungo nulla, solo tu, sei tu per cui scrivo.
Solo tu, dopo di te non c’è niente, oggi scrivo per la mammona.

Quante volte l’ho sentito che qualcuno ama, non ci credevo,
Perché come si può crederci quando qualcuno lo dichiara per la mammona?
Questa canzone è vera, la sto cantando nella convinzione
di non provare nulla, di dover solo guadagnare.

Per primo tu, a lungo a lungo nulla, solo tu, sei tu per cui scrivo.
Solo tu, dopo di te non c’è niente, oggi scrivo per la mammona.

Questa canzone è scritta per i soldi
Questa canzone è cantata per i soldi
Questa canzone è registrata per i soldi
Questa canzone è pubblicata per i soldi

Non ti prendo per fesso, io suppongo che tu ascolti
E che tu veda che oggi scrivo per la mammona.
Come una prostutua – non bacio mai sulle labbra,
Anch’io  lascio perdere tutte le mie strofe.

Per primo tu, a lungo a lungo nulla, solo tu, sei tu per cui scrivo.
Solo tu, dopo di te non c’è niente, oggi scrivo per la mammona.

Questa canzone è scritta per i soldi
Questa canzone è cantata per i soldi
Questa canzone è registrata per i soldi
Questa canzone è pubblicata per i soldi

Per primo tu, a lungo a lungo nulla, solo tu, sei tu per cui scrivo.
Solo tu, dopo di te non c’è niente, oggi scrivo per la mammona.

Questa canzone è scritta per i soldi
Questa canzone è cantata per i soldi
Questa canzone è registrata per i soldi
Questa canzone è pubblicata per i soldi


Questa canzone è scritta per i soldi
Questa canzone è cantata per i soldi
Questa canzone è registrata per i soldi
Questa canzone è pubblicata per i soldi
Napisałem dziś piosenkę, już jest nieźle, już jest pięknie,
Ale chcę, by było to wyłącznie dla mamony.
Ani słowa o miłości, o podłości, i o polityce
I o niczym innym, nic bez znaczeń dodatkowych.

Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę.
Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony.

Ile razy to słyszałem, że ktoś kocha, nie wierzyłem,
Bo jak wierzyć w to, gdy ktoś wyznaje dla mamony.
Ta piosenka jest prawdziwa, ja tu śpiewam, w przekonaniu,
Że nic nie przeżywam, tylko muszę coś zarobić.

Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę.
Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony.

Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy!

Nie traktuję cię jak głupca, ja zakładam, że ty słuchasz
I że widzisz to, jak dzisiaj piszę dla mamony.
Tak, jak żadna prostytutka nie całuje nigdy w usta
Tak ja odpuszczam sobie wszystkie moje strofy.

Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę.
Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony.

Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy!

Najpierw ty, długo, długo nic, tylko ty, dla ciebie piszę.
Tylko ty, po tobie nie ma nic, dziś piszę dla mamony.

Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy!

Ta piosenka jest pisana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest śpiewana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest nagrana dla pieniędzy!
Ta piosenka jest wydana dla pieniędzy!

[tradotto da Natalia Słodowa]

mercoledì 27 novembre 2013

Justyna Steczkowska - Wracam do domu (Torno a casa)


Torno a casa da tanti anni
Sempre di nascosto, prima dell’alba
So che aspettavi il mio sì
Torno a casa l’ultima volta

Tutto quello che ho, che mi ha dato il mondo
Porto in me per dartelo un giorno
Anche se dicono che non ce la faremo
Credo tuttavia che ci sia ancora del tempo
E voglio finire con te questo giorno
Proprio questo giorno

Torno a casa, so che è già ora
Voglio risentire il sapore di quegli anni
C’era tanta gioia in noi
Torno a casa, è meglio lì

Tutto quello che ho, che mi ha dato il mondo
Porto in me per dartelo un giorno
Anche se dicono che non ce la faremo
Credo tuttavia che ci sia ancora del tempo
E  voglio finire con te questo secolo
Solo questa volta

Ti ridarò più che vorrai
Rideremo ancora insieme
Di quel passato, di quei peccati, di quelle bugie
Ricordo ancora il tuo sorriso d’allora
Vale la pena di provare malgrado le ferite
Non ti permetterò di aver paura
Ricominciare vuoi tu ed io
Ma ti prego non lasciarmi così

Perché tutto quello che ho, che mi ha dato il mondo
Porto in me per dartelo un giorno
Wracam do domu, od tylu lat
Wciąż po kryjomu, przed wschodem dnia
Wiem ze czekałeś, aż powiem tak
Wracam do domu, ostatni raz

Wszystko co mam, co dał mi świat
Nosze w sobie by kiedyś Ci dać
Choć mówią że, nie mamy szans
Ciągle wierzę że jeszcze jest czas
I chcę, razem z Tobą zakończyc ten dzień
Ten jeden dzień

Wracam do domu, wiem że już czas
Poczuć chcę znowu, smak tamtych lat
Było tak wiele, radości w nas
Wracam do domu, lepiej jest tam

Wszystko co mam, co dał mi świat
Noszę w sobie by kiedyś Ci dać
Choć mówią że, nie mamy szans
Ciągle wierzę że jeszcze jest czas
I chcę razem z Tobą zakończyć ten wiek
Ten jeden raz

Oddam Ci więcej niż bedziesz chciał
Jeszcze razem bedziemy sie śmiać
Z tego co było,z grzechów i kłamstw
Wciąz pamiętam Twój uśmiech sprzed lat
Warto próbować, pomimo ran
Nie pozwolę Ci wiecej się bać
Zacząć od nowa chcesz Ty i ja
Tylko proszę nie zostawiaj mnie tak

Bo wszystko co mam, co dał mi świat
Noszę w sobie by kiedyś Ci dać

[tradotto da Paweł Binek]

sabato 26 ottobre 2013

Dawid Podsiadło - Trójkąty i kwadraty (Triangoli e quadrati)


Sto sulla strada, non mi vede nessuno,
a sinistra giace un bastone solo,
sollevo la testa, le file delle nuvole sopra di me,
il sole tira giù l’orizonte sulla corda.

Pendo sopra la terra un centimetro o due,
l’invidia, l’odio come le formiche si perdono tra l’erba
chiudo gli occhi e conto fino a tredici,
prima che il sole tramonti mi mancherai di nuovo.


Come il vapore cambio lo stato,
mi sollevo alle nuvole,
cado come la grandine,
mi sciolgo ai tuoi piedi.

Sto sulla strada, non mi vede nessuno,
libero dal guinzaglio ogni pensiero che mi stanca,
le stelle formano triangoli e quadrati,
te le porterò oggi nelle tasche.


Come il vapore cambio lo stato,
mi sollevo alle nuvole,
cado come la grandine,
mi sciolgo ai tuoi piedi.

Come il vapore cambio lo stato,
mi sollevo alle nuvole,
non mi fermerà nulla,
dimmi solo che mi vuoi, sarò tuo.
Stoję na drodze, nie widzi mnie tu nikt,
Po lewej stronie leży samotny kij,
Podnoszę głowę, nade mną rzędy chmur,
Słońce horyzont na sznurku ciągnie w dół.

Wiszę nad ziemią centymetr albo dwa,
Zazdrość, nienawiść jak mrówki błądzą wśród traw,
Zamykam oczy i liczę do trzynastu,
Nim zajdzie słońce tęsknić za Tobą będę znów.

Jak para zmieniam stan,
unoszę się do chmur,
spadam kulami gradu,
topnieję u Twych stóp.

Stoję na drodze, nie widzi mnie tu nikt,
Spuszczam ze smyczy każdą meczącą mnie myśl,
Gwiazdy formują trójkąty i kwadraty,
Dziś je w kieszeniach będę do Ciebie niósł.

Jak para zmieniam stan,
unoszę się do chmur,
spadam kulami gradu,
topnieję u Twych stóp.

Jak para zmieniam stan,
unoszę się do chmur,
nic nie zatrzyma mnie,
powiedz tylko, że chcesz, będę Twój.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

Mikromusic - Takiego chłopaka (Un tale ragazzo)


Signore Sorte, dammi un tale che non turberà l’acqua nel mio stagno.
Un tale che non scomparirà come un brutto sogno,
quando mancheranno i pesci nel mio stagno.

Dove troverò uno così
finemente buono?
Dove troverò uno così
finemente buono?

Dammi un ragazzo
Non pazzo,
Non fumatore,
Non povero,
Non ubriacone,
Non polacco,
Non brutto.

Mandami un ragazzo.
Non pazzo,
non furbacchione,
non buffone,
non ubriacone,
non polacco,
non povero.
Mandamelo.

Signore Sorte, dammi un tale che non coglierà le rose nel mio giardino.
Un tale che non divorerà tutte le mele
E non scapperà oltremare.

Dove troverò uno così
finemente buono?
Dove troverò uno così
finemente buono?

Dammi un ragazzo
Non pazzo,
Non fumatore,
Non povero,
Non ubriacone,
Non polacco,
Non brutto.

Mandami un ragazzo.
Non pazzo,
non furbacchione,
non buffone,
non ubriacone,
non polacco,
non povero.

Mandami un ragazzo.
Dammi un polacco,
sì, voglio un pazzo,
voglio un ubriacone,
sì, dammi un atleta,
dammi un brutto,
sì, dammi un polacco.

Mandami un ragazzo,
un tale ragazzo. /x3
Un tale.
Panie losie daj mi kogoś, kto nie zmąci wody w mym stawie.
Kogoś, kto nie pryśnie jak zły sen,
gdy ryb w mym stawie zabraknie.

Gdzie znajdę takiego
pięknie dobrego?
Gdzie znajdę takiego
pięknie dobrego?

Daj chłopaka
nie wariata,
daj nie palacza,
nie biedaka,
daj nie pijaka,
nie Polaka,
daj nie brzydala.

Prześlij mi chłopaka.
Nie wariata,
daj nie cwaniaka,
nie pajaca,
daj nie pijaka,
nie Polaka,
daj nie biedaka.
Prześlij mi.

Panie losie daj mi kogoś, kto nie zerwie róż w mym ogrodzie.
Kogoś, kto nie zeżre jabłek wszystkich
i ucieknie za morze.

Gdzie znajdę takiego
pięknie dobrego?
Gdzie znajdę takiego
pięknie dobrego?

Daj chłopaka
nie wariata,
daj nie palacza,
nie biedaka,
daj nie pijaka,
nie Polaka,
daj nie brzydala.

Prześlij mi chłopaka.
Nie wariata,
daj nie cwaniaka,
nie pajaca,
daj nie pijaka,
nie Polaka,
daj nie biedaka.


Prześlij mi chłopaka.
Daj Polaka,
tak, chcę wariata,
chcę pijaka,
tak, daj siłacza,
daj brzydala,
tak, daj Polaka.

Prześlij mi chłopaka,
takiego chłopaka. /x3
Takiego.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

Lady Pank - Zawsze tam gdzie Ty (Sempre dove sei tu)


Cambierò ogni respiro in un vento ansioso
Che mi riporti dove hai creato il tuo mondo
Di tutti i sussuri ne compongo un unico grido caldo
Che ti trovi dove hai nascosto i tuoi sogni

Ora già lo so che i giorni esistono solo
per tornare a te ogni sera d’oro
Non conosco le parole che abbiano più senso
Sono sicuro di una cosa sola:
Voglio essere sempre dove sei tu

Non chiedermi di domani - sarà fra mille anni
Stiamo navigando su una barca bianca verso un tempo sconosciuto
Di tutti i sussuri ne compongo un unico grido caldo
Perché non ci fuggano più, perché asciughino le lacrime

Ora già lo so che i giorni esistono solo
per tornare a te ogni sera d’oro
Non conosco le parole che abbiano più senso
Sono sicuro di una cosa sola:
Voglio essere sempre dove sei tu

Ora già lo so che i giorni esistono solo
per tornare a te ogni sera d’oro
Non conosco le parole che abbiano più senso
Sono sicuro di una cosa sola:
Voglio essere sempre dove sei tu

Svegliarmi e andare a dormire nel proprio cielo
Essere sempre dove sei tu
Dire “addio” ad ogni alba e ritornare a te
Essere sempre dove sei tu
Svegliarmi e andare a dormire nel proprio cielo
Essere sempre dove sei tu
Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr
By zabrał mnie z powrotem - tam, gdzie masz swój świat
Poskładam wszystkie szepty w jeden ciepły krzyk
Żeby znalazł cię aż tam, gdzie pochowałaś sny

Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty

Nie pytaj mnie o jutro - to za tysiąc lat
Płyniemy białą łódką w niezbadany czas
Poskładam nasze szepty w jeden ciepły krzyk
By już nie uciekły nam, by wysuszyły łzy

Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty

Już teraz wiem, że dni są tylko po to,
by do ciebie wracać każdą nocą złotą
Nie znam słów, co mają jakiś większy sens
Jeśli tylko jedno - jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam, gdzie ty

Budzić się i chodzić, spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Żegnać się co świt i wracać znów do ciebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty
Budzić się i chodzić, spać we własnym niebie
Być tam, zawsze tam, gdzie ty

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Oddział Zamknięty - Andzia


È venuta da me, non so da dove,
mi ha fatto girare la testa completamente;
Ora capisco, è proprio questo.
Una notte con lei e mi sono perso

Andzia! ... ooo Andzia!

Mi guardo intorno e mi sento male,
Vedo sempre di più e di più.
Quindi la devo incontrare presto,
Con Andzia la vita sarà più facile.

Andzia! ... ooo Andzia!

Ora, senza di lei non posso vivere.
Tutto altro non è importante;
mi dà un mondo a colori,
io e lei già per sempre...
Andzia! ... ooo Andzia!
Przyszła do mnie, nie wiem skąd,
zawróciła w głowie tak dokładnie;
teraz rozumiem, to jest to.
Jedna z nią noc i już przepadłem

Andzia!... o Andzia!

Patrzę wokoło i jest mi źle,
coraz więcej widzę i jeszcze więcej.
Muszę więc szybko z nią spotkać się,
z Andzią życie będzie łatwiejsze.

Andzia! ... ooo Andzia!

Teraz już bez niej nie mogę żyć.
Wszystko, poza nią, jest nieważne;
świat w kolorach daje mi,
ja i ona już na zawsze..
Andzia! ... ooo Andzia!

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Pidżama Porno - Ezoretyczny Poznań (Poznań esoterica)


La Poznań esoterica dopo le ore di punta
La piazzetta silenziosa
E sotto le lanterne passeggiano dei tipi strani
Non portano niente sotto i cappotti
Con le coscienze bucate
I tipi sognano attrazioni

Le taxi stanno dovunque
L’amore veloce a buon mercato
Con le targhe russe
(x4)

Tranquillo, è solo (x2)

La Poznań esoterica
La mafia governa la città
Vicino alla piazza, vicino alle Due Croci
Corrono le macchine losche

Ci sono dei luoghi
Dove non vale la pena di ciondolare
E dei luoghi
Per dimenticare e ricordare

La Poznań esoterica
La mafia governa la città
Vicino alla piazza, vicino alle Due Croci
Corrono le macchine losche
Macchine! Macchine!

La Poznań esoterica
In Wilda vive un diavolo
La magia nera
Lentamente s’accendono i neoni
Già dopo le ore di punta

Torno dalla radio
Sono un po’ sbronzo
Gli occhi mi si perdono
Confondo i lati
I piccioni becchettano le briciole del benessere

Tra la sedia e il pavimento
Tutto com’era
Na na na na na na
Insopportabile leggerezza delle scarpe
Insopportabile leggerezza delle scarpe

Tranquillo, è solo (x2)

La Poznań esoterica
La mafia governa la città
Vicino alla piazza, vicino alle Due Croci
Corrono le macchine losche

Ci sono dei luoghi
Dove non vale la pena di ciondolare
E dei luoghi
Per dimenticare e ricordare

La Poznań esoterica
La mafia governa la città
Vicino alla piazza, vicino alle Due Croci
Corrono le macchine losche
Macchine!
Ezoteryczny Poznań po godzinach szczytu
Cichy skwer
A pod latarniami spacerują dziwni goście
Nic nie noszą pod płaszczami
Z dziurawymi sumieniami
Goście marzą o atrakcjach

Taryfy stoją wszędzie
Tania błyskawiczna miłość
Na ruskich rejestracjach
(x4)

Spokojnie to tylko (x2)

Ezoteryczny Poznań
Miastem rządzi mafia
Przy placu obok Dwóch Krzyży
Pędzą szemrane auta

Jest tu kilka takich miejsc
Gdzie nie warto się pałętać
I kilka takich miejsc
By zapomnieć i pamiętać

Ezoteryczny Poznań
Miastem rządzi mafia
Przy placu obok Dwóch Krzyży
Pędzą szemrane auta
Auta !Auta !

Ezoteryczny Poznań
Na Wildzie mieszka szatan
Czarna magia
Wolno zapalają się neony
Już po godzinach szczytu

Wracam z radia
Jestem lekko uwalony
Oczy mi sie rozjeżdżają
Nie zgadzają mi się strony
Gołębie wydziobują okruchy dobrobytu

Między krzesłem a podłogą
Wszystko po staremu
Na na na na na na
Nieznośna lekkość butów
Nieznośna lekkość butów

Spokojnie to tylko (x2)

Ezoteryczny Poznań
Miastem rządzi mafia
Przy placu obok Dwóch Krzyży
Pędzą szemrane auta

Jest tu kilka takich miejsc
Gdzie nie warto się pałętać
I kilka takich miejsc
By zapomnieć i pamiętać

Ezoteryczny Poznań
Miastem rządzi mafia
Przy placu obok Dwóch Krzyży
Pędzą szemrane auta
Auta!

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

venerdì 25 ottobre 2013

Mela Koteluk - Melodia ulotna (Melodia volatile)


Un altro venerdì sera
di nuovo vicino ad un sabato
cerco di rimettermi in piedi
La gravità privata
come legata con uno spago
mi attira e spinge via
Allungo le mie mani verso di essa
Voglio stare più vicino e averne di più
ma è ancora troppo lontano per averla

Lui c’è di sicuro da qualche parte
mi segue già
Io lo amo già oggi

La mente vola via
una melodia
Le foglie cadute dormono per terra
Oggi salvo
una melodia
Ne prendo una a letto con me

Mi guardo
Spalmo con il miele le mie labbra
Fisso con spillo i capelli in uno chignon
A casa mi chiamavano
vento che porta il bel tempo
ora mi raggiunge la tranquillità

Lui c’è di sicuro da qualche parte
mi segue già
Io lo amo già oggi

La mente vola via
una melodia
Le foglie cadute dormono per terra
Oggi salvo
una melodia
Ne prendo una a letto con me
Kolejny piątek wieczorem
ponownie w pobliżu soboty
próbuję stanąć na nogi
Prywatna grawitacja
jak sznurkiem przywiązana
przyciąga i oddala mnie
Wyciągam do niej ręce
chcę bliżej i więcej
wciąż za daleko by mieć

On na pewno gdzieś jest
on już moim śladem idzie
kocham go już dziś

Ulatuje myśl
melodia
liście z drzew na ziemi śpią
Uratuję dziś
melodię
wezmę jedną z nich ze sobą spać

Przyglądam sama sobie
smaruję usta miodem
włosy upinam w kok
Mówili w domu o mnie
wiatr na pogodę
dziś spokój dogania mnie

On na pewno gdzieś jest
on już moim śladem idzie
kocham go już dziś

Ulatuje myśl
melodia
liście z drzew na ziemi śpią
Uratuję dziś
melodię
wezmę jedną z nich ze sobą spać

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Maanam - Kocham Cię kochanie moje (Ti amo amore mio)


Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
È una radura nascosta in un cespuglio
Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
È un frutteto caldo e sonnolento
Ti amo e il mio amore
Sono distacchi e ritorni
E all'improvviso suonano le campane
e il mio corpo brucia
Io ti amo, sì

Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
Sono i tuoi occhi fissati su di me
Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
È un desiderio senza fine
Ti amo e il mio amore
Sono distacchi e ritorni
E all'improvviso suonano le campane
e il mio corpo brucia
Io ti amo, sì, sì, sì


Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
È il ricordo della prima carezza
Ti amo amore mio
Ti amo e il mio amore
Sono le notti insonni per amore
Ti amo e il mio amore è
Sono distacchi e ritorni
E all'improvviso suonano le campane
e il mio corpo brucia
Io ti amo, sì, sì, sì, sì
Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To polana w leśnym gąszczu schowana
Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To sad wiosenny rozgrzany i senny
Kocham Cię a Kochanie moje
To rozstania i powroty
I nagle dzwony dzwonią
i ciało mi płonie
Kocham Cię tak

Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To oczy Twoje we mnie wpatrzone
Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To tęsknota nieskończona
Kocham Cię a Kochanie moje
To rozstania i powroty
I nagle dzwony dzwonią
i ciało mi płonie
Kocham Cię tak, tak, tak


Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To przypominanie pierwszej pieszczoty
Kocham Cię Kochanie moje
Kocham Cię a Kochanie moje
To noce z miłości bezsenne
Kocham Cię a Kochanie moje
To rozstania i powroty
I nagle dzwony dzwonią
i ciało mi płonie
Kocham Cię tak, tak, tak, tak

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Maanam - Cykady na Cykladach (Cicale sulle Cicladi)


È molto molto molto zitto
Il sole infiamma i corpi nudi
Il mare e il cielo brillano bruscamente
Sto bene, ah come sto bene
Mangio uva un dolce dolce
tu dormi tra le mie tra le mie braccia
Il mare e il cielo brillano bruscamente
Sto bene, ah come sto bene

Cicale sulle Cicladi
Cicale sulle Cicladi
Di notte, quando le stelle cadono
E c’è la musica

Per un tempo molto molto breve
Vedo intorno uno sciame di farfalle
I miei piedi sono molto caldi
Così come il sole in bocca

Mangio un uva dolce dolce
Dormi tra le mie tra le mie braccia
Il mare e il cielo brillano bruscamente
Sto bene, ah come sto bene

Cicale sulle Cicladi
Cicale sulle Cicladi
Di notte, quando le stelle cadono
E c’è la musica
Jest bardzo bardzo bardzo cicho
Słońce rozpala nagie ciała
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi
Jem słodkie słodkie winogrona
Ty śpisz w moich moich ramionach
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gdy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra

Przez bardzo bardzo krótką chwilę
Dookoła widzę rój motyli
Stopy mam takie gorące
Gorące w ustach słońce

Jem słodkie słodkie winogrona
Ty śpisz w moich moich ramionach
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gdy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Czesław Niemen - Dziwny jest ten świat (Questo mondo strano)

 

Questo mondo strano
dove ancora
c'è tanto male.
Ed è strano
che da tanti anni
un uomo disprezzi l’altro.

Questo mondo strano
il mondo di cose umane,
a volte è vergognoso ammetterlo.
Eppure spesso accade
che qualcuno, con una parola scortese,
uccide come con un coltello.

Ma ci sono più persone di buona volontà,
e credo fortemente
che questo mondo
non potrà mai morire grazie a loro.
No! No! No!
È giunto il momento,
È ormai giunto
di distruggere l'odio in se stessi.

Ma ci sono più persone di buona volontà,
e credo fortemente
che questo mondo
non potrà mai morire grazie a loro.
No! No! No!
È giunto il momento,
È ormai giunto
di distruggere l'odio in se stessi.
Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem.

Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie!
Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie.

Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie!
Nadszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie.

[tradotto da Paulina Gabryelczyk]

Czesław Śpiewa Miłosza - A jednak (Eppure)


Eppure eravamo così simili a noi stessi
Con tutta la nostra miscela dei peni e delle vagine
Col cuore battente fortemente nella paura e nel piacere
E con la speranza, speranza, speranza.

Eppure eravamo così simili a noi stessi,
Che i draghi pigri che si stirano nell’aria
Dovevano considerarci fratelli e sorelle
Che giocavano in armonia nel giardino solare,
solo che noi non lo sapevamo,
chiusi ognuno nella pelle sua, separati,
e non nel giardino, sulla terra amara.

Eppure eravamo così simili a noi stessi,
anche se ogni filo d’erba aveva la sua sorte
ogni passero nel cortile, ogni avricola.
E il neonato che forse si chiamerà Gianni, forse Teresa
 Si nasceva per la lunga felicità o per la vergogna e la sofferenza
Solo una volta, fino alla fine del mondo.
A jednak byliśmy do siebie tak podobni
Z całą naszą mizerią penisów i wagin.
Z bijącym mocno sercem w strachu i rozkoszy,
I nadzieją, nadzieją, nadzieją.

A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Że leniwe smoki przeciągające się w powietrzu
Musiały nas uważać za braci i siostry
Bawiących się zgodnie w słonecznym ogrodzie,
Tylko my o tym nie wiedzieliśmy,
Zamknięci każde w swojej skórze, osobni,
I nie w ogrodzie, na gorzkiej ziemi.

A jednak byliśmy do siebie tak podobni,
Mimo że każde źdźbło trawy miało własny los,
Każdy wróbel w podwórzu, każda mysz polna.
A niemowlę, które dostanie na imię może Jan, może Teresa,
Rodziło się na długie szczęście albo na wstyd i cierpienie
Tylko raz jeden, aż do końca świata.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]

Iza Lach - Chociaż raz (Almeno una volta)



Almeno una volta, abbracciami.
Senza nessuna parola,
Semplicemente di nuovo!
Una volta al giorno
Voglio sentire che mi capisci.

Almeno una volta, abbracciami.
Senza nessuna parola,
Semplicemente di nuovo!
Una volta al giorno
Voglio sentire che mi capisci.

Dammi la forza,
che io possa essere con te
E dimenticare che
cerchi di cambiarmi.

Lo sai che non ti vedo per la prima volta.
Io so come riconoscere quando un fascino spruzza,
Quindi non ti lascerò allontanare.
No...

Allora siediti e abbracciami!
Ci sederemo così finché ti stanchi,
Perché io non ti lascerò allontanare.
No...

Almeno una volta, abbracciami.
Senza nessuna parola,
Semplicemente di nuovo!
Una volta al giorno
Voglio sentire che mi capisci.

Dammi la forza,
che io possa essere con te
E dimenticare che
cerchi di cambiarmi.

Lo sai che non ti vedo per la prima volta.
Io so come riconoscere quando un fascino spruzza,
Quindi non ti lascerò allontanare.
No ...

Allora siediti e abbracciami!
Ci sederemo così finché ti stanchi,
Perché io non ti lascerò allontanare.
No...

Allora siediti e abbracciami!
Ci sederemo così finché ti stanchi,
Perché io non ti lascerò allontanare.
No...
Chociaż raz obejmij mnie.      
Bez żadnych słów,
Zwyczajnie znów!
Raz na jeden dzień
Chcę poczuć, że rozumiesz mnie.

Chociaż raz obejmij mnie.
Bez żadnych słów,
Zwyczajnie znów!
Raz na jeden dzień
Chcę poczuć, że rozumiesz mnie.

Daj mi sił,
bym mogła z tobą być
I zapomnieć, że
próbujesz zmienić mnie.

Wiesz, że widzę cię nie pierwszy raz.
Wiem, jak rozpoznać, kiedy pryska czar,
Więc nie pozwolę ci oddalić się.
Nie...

Więc teraz usiądź i obejmij mnie!
Będziemy siedzieć tak, aż zmęczysz się,
Bo nie pozwolę ci oddalić się.
Nie...

Chociaż raz obejmij mnie.
Bez żadnych słów,
Zwyczajnie znów!
Raz na jeden dzień
Chcę poczuć, że rozumiesz mnie.

Daj mi sił,
bym mogła z tobą być
I zapomnieć, że
próbujesz zmienić mnie.

Wiesz, że widzę cię nie pierwszy raz.
Wiem, jak rozpoznać, kiedy pryska czar,
Więc nie pozwolę ci oddalić się.
Nie...

Więc teraz usiądź i obejmij mnie!
Będziemy siedzieć tak, aż zmęczysz się,
Bo nie pozwolę ci oddalić się.
Nie...

Więc teraz usiądź i obejmij mnie!
Będziemy siedzieć tak, aż zmęczysz się,
Bo nie pozwolę ci oddalić się.
Nie...

[tradotto da Karolina Żółtek]

Brodka - Sauté


Parlami perché io
Voglio mangiare le tue parole.
Parlami perché così
Divento dolcissima.
E mousse di pesche dalle labra tue
Mi riempie.
Come la luna di nuovo
Plenilunio caldo.
Parla scortesemente e
Con polpastrella tocca qua.
Pericolosamente vuoi
Trascinarmi sott’acqua.
Non avere paura, la fame ci attirerà.
Leggimi liberamente come il menù.

Tocca, pizzica, mordi, lecca, mousse dalle labra tue, io sauté
Sussurando, gridando, accarezzando, toccando, mousse dalle labra tue, io sauté

Accanto a me oggi c’è
Con noi la signora E.
Invisibile, però
Grazie a lei vuoi
Riempirmi
Fino al bordo della coppa.
Appiccicoso è la mousse
Delle tue poche parole.
Delle poche parole che
Mi mettono sulle spille in un batter d’occhio
Delle frasi pericolose
Dalla carta dei piatti erotici.
E di nuovo questa fame oggi ci attirerà
Ordinami liberamente come dal menù.

Tocca, pizzica, mordi, lecca, mousse dalle labra tue, io sauté
Sussurando, gridando, accarezzando, toccando, mousse dalle labra tue, io sauté

Do mnie mów bo ja
chcę twoje słowa jeść.
Do mnie mów bo tak
najsłodsza staję się.
I brzoskwiniowy mus z twych ust
mnie wypełnia.
Jak księżyc znów
gorąca pełnia.
Mów niegrzecznie i
opuszkiem dotknij tu.
Niebezpiecznie chciej 
pod wodę wciągnąć mnie.
Nie bój się głód nas dziś przyciągnie.
Czytaj mnie jak menu swobodnie.

Dotknij, uszczyp, ugryź, pośliń, mus z twoich ust, ja sauté
Szeptem, krzykiem, pieść, dotykiem, mus z twoich ust, ja sauté

Obok mnie dziś jest
tu z nami pani E.
Niewidoczna, lecz
to za jej sprawą chcesz
Wypełniać mnie 
po brzeg pucharu.
Lepki jest mus
twych słów paru.
Paru słów co mnie
na szpilkach kładą w mig
Niebezpiecznych zdań 
z karty erotycznych dań.
I znowu ten głód nas dziś przyciągnie
Zamów mnie jak z menu swobodnie

Dotknij, uszczyp, ugryź, pośliń, mus z twoich ust, ja sauté.
Szeptem, krzykiem, pieść językiem, mus z twoich ust, ja sauté.

[tradotto da Mikołaj Kaczmarek]